Spacerujemy i podziwiamy przyrodę...
Koniczyna zakwitła 😏
Jakieś takie białe kwiatki, wyglądają jakby je ktoś tam poukładał 😀
Całe pole kwitnących stokrotek 😊
Takie jakieś żółte kwiatki 😀
Gdzieś tam ukrył się chaber, a przy krawężniku przycupnął mak 😉 Tak nam się skojarzyło z piosenkami wojskowymi - " Chabry z poligonu, niebieskie berety...", "Czerwone maki na Monte Casino...".
No i jeszcze jakieś białe, podobne do szarotki, ale takie delikatniejsze 😊
Oczywiście towarzyszyła nam nasza Figa, która szalała w trawie...
Pełnia szczęścia 😂
I na ukochanych schodach 😉
Okazało się, że chętnie pokonuje też "wyzwania głazowe" 😂 - pomnik: "Pies na skale" 😀
Dzień zakończyliśmy inaczej niż zwykle... Po dwumiesięcznej przerwie powrót 😊, spotkanie "na żywo", wspólne śpiewanie, duża dawka dobrego humoru 😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz