W szkole z racji "koronkowej" nic w zasadzie nie wolno 😕, no ale przecież trzeba było coś zrobić... Chłopcy czekali. Dzień był inny niż zawsze, najpierw "Sto lat" w wykonaniu dziewczyn i życzenia, potem film. Była to ekranizacja lektury szkolnej "Dzieci z Bullerbyn"- będziemy ją omawiać w grudniu, a teraz na zachętę do czytania obejrzeliśmy.
Dzień w pracy krótki, później kilka spraw do załatwienia...
Doczytałam właśnie, że dziś Międzynarodowy Dzień Kawy 😃☕, to trzeba uczcić to święto - koniecznie 😊
Czy lubię poniedziałki? Wszystko zależy od tego co biorę pod uwagę.
W pracy długo, ale można czas ciekawie spędzić. Mieć satysfakcję z tego co się robi. Dziś dzień za to był trudny... Dzieciaki dały do wiwatu i "moje" i "świetlicowe", po weekendzie zupełnie "nieogarnięte" 😲, głośne 🙉, "szalone" 😨... Za oknem szaruga, zimno, czyli pozostajemy w budynku. No, ale co tam, daliśmy radę 😃
