Dziś po kolejnej dłuższej przerwie jestem. Sporo się u mnie działo. Ale może po kolei...
Były piękne kwiaty z okazji moich imienin, te przyniesione dla mnie i te, które zakwitły na moim balkonie.
Nie było imprezy, ale najbliżsi o mnie nie zapomnieli.
Jedni przyjechali, inni zadzwonili. Było mi bardzo miło.
Na balkonie prawdziwe szaleństwo barw. Sami zobaczcie jaki mój balkon piękny 😊
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1DwAizpQVw7Sixogma68dMFR0xl-9QtP5E7ruKyLp7yR217Chk5Wxc4EFObeZ_hg_Xz-RUIFjOppnItqQxqFpZpiF1EB7CvgWoBZ77-geayf7VXYUCBT0isCSWjen_lmBCZNa7ffK4GQ/w143-h257/IMG_20210613_150939.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx1nj1QP481Mbp2MPH9Cbxm50SrZej4zCcRzTh3lOzyRv26HkPANo8_t4OUUZ20VRhzOPFKx7ezEQgpXiiEmEXxsgHiVNzQKHvfe6dS_yGRV46mckzmiVLhP35F_MsrV8P_RGEIiicLIE/w284-h212/IMG_20210622_131440.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFpMdwA6YLtVPzWjtSJyIj5BC2x3PoWuZ995wlEhqzzk2qvRh-glNDdB93OfHS6Pny5cWsQ0pq_cmb4c95UI0QPgs9l4nZtowT7eUgnqT1yLHt27au9Zz3oPAMovAUuR1gW4mBxS9Ze9g/w248-h185/IMG_20210622_131452.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3ab1TkJz3lO_q0C6nkXI_G1lSVLNG4vIZDYTTUbLhyphenhyphenKWuBoRSgVAfA1sFtW_C63ZobN24lX1FZysNHDRZmjv7_cV6MpW2la6LD9LRDXy9tlnZ7sxKJYYvr_5UAScHwFTGA2j8FnlRRZA/w190-h254/IMG_20210622_131408.jpg)
Niestety upały nie pozwalają nawet na chwilę się nacieszyć, no chyba, że późnym, późnym wieczorem.
No, ale zanim nam się to udało, to mieliśmy jeszcze w międzyczasie przemiłych gości 😍 Ostatnio widzieliśmy się w lutym...
Przyjechali trochę służbowo ale przede wszystkim towarzysko - gościnnie do Dziadków 😊Spędzili z Nimi miły dzień, z nami też miłe chwile i musieli wracać do siebie. Pozostał piękny bukiet wyhodowanych przez Agatę piwonii, garść wspomnień z wieczornych rozmów z Kubą i Agatą. No cóż życie. Trzeba wracać...
U mnie natomiast żadnych "przystanków" 😉Świadectwa, kawa z sercem, a w międzyczasie fryzjer...
...piknik klasowy, zamówić i odebrać bukiet (całe szczęście Szymon mnie wyręczył). Skwar się leje z nieba, czyli czas na szybki prysznic i piękna uroczystość.
Odkładany od zeszłego roku Jubileusz 50 lecia ślubu.
Piękni Oni 😍
Była rodzina, przyjaciele, pyszne jedzenie, swojska muzyka, dużo radości, miłe rozmowy, spotkania z niektórymi osobami po wielu latach.
A w szkole zaczął się gorący czas. Oprócz tego, że temperatura bardzo wysoka, to jeszcze dużo się dzieje. Ostatni tydzień, to ogólne szaleństwo. Był "Dzień gier planszowych"...
...bardzo miły zresztą ten dzień 😊
Był "Dzień języka angielskiego" prowadzony przez cudowną Zosię 😊
A potem nadeszła straszna burza, nawałnica. Moje kwiatki na balkonie trochę ucierpiały, ale mam nadzieję, że dojdą do siebie... Taki to był właśnie czas. Już niedługo koniec roku i wakacje. E book dla dzieciaków dziś skończony, dostaną w prezencie na zakończenie klasy 3.
79 stron wspomnień 😏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz