Wydawało się, że taki zupełnie normalny wtorek, a pod koniec dnia okazuje się, że jednak aktywnie 😀. Tradycyjnie już od rana spacer z Figą, później sprawdzenie przesłanych prac, odebranie maili od Rodziców, Dyrekcji, koleżanek. Potem małe zakupy, ciąg dalszy sprawdzania prac... A potem to dopiero się zaczęło ;-)
Zakład fryzjerski pełną parą Najpierw ja w roli fryzjera, a potem ja jako klientka ;-)
No wyszło "bursztynowo" ;-)
Potem obiad. Dziś próba z przepisu Mądrej Babci - Zdrowy talerz :-)
Nieskromnie powiem, że pachnie pięknie. Zaraz sprawdzimy jak smakuje :-)
Było pyszne :-) Jeśli ktoś chciałby spróbować, to śmiało mogę polecić :-) Makaron pikantny, sałatka pięknie chrupiąca... Na pewno jeszcze zrobię :-)
Wieczorem, już tradycyjnie joga, ale postanowiłam wrócić też do Tai Chi... może na chwilę, a może na stałe? Zobaczymy. W każdym razie dziś pierwsza próba :-)
Oczywiście nie zapomniałam o mojej uprawie... Dziś odżywione, mam nadzieję, że dadzą radę :-)
Ciocia Kazia podziwia uprawę truskawek.👍😘
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :-) Mam nadzieję, ze coś z nich będzie :-)
Usuń