A może by tak w góry???
Byłam tam "służbowo" 😏, a chciałabym kiedyś być prywatnie. Myślę, że jeszcze się uda zobaczyć i przeżyć ponownie ten zachwyt nad pięknymi widokami 😀
To widoki w drodze i po przyjeździe...
Taki domek wśród lasów na polanie 😊
i to niebo, które zwiastuje noc lub deszcz 😉
Kolejny dzień.
Już jest pięknie 😃, te widoki...
Góry Stołowe 😏
Skały, skały, skały, robią wrażenie 😀
Wąskie przejścia, szczeliny
Już trochę wyżej i znów rzut oka z góry. Jak tu pięknie 😮!
Niebo też jakby inne niż u nas, wyraźniejsze?
Z autokaru też pięknie 😄
W drodze na Szczeliniec 😊nie było łatwo, schody prawie mnie pokonały 😔, wtajemniczeni wiedzą jak było...
Warto było to zrobić dla siebie i dla tych widoków 😀
Jak dobrze, że pokonałam, to co wydawało się nie do pokonania i, że jednak podjęłam słuszną decyzję wspinaczkową 😏
Coraz wyżej i coraz piękniej 😇
Wąsko, coraz węziej 😉 Całe szczęście nikt się nie zaklinował 😏
Ostrożnie, bo stromo 😄
Widok zapierający dech w piersiach 😌
Takie to oto wspominania z czasów tzw. "Zielonych Szkół" z niezapomnianą ekipą i dzieciakami, które dawały radę nawet, gdy było na prawdę ciężko 😊...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz