Lato

Takie lato lubię 😀 Temperatura w granicach 25 stopni, małe obłoczki na niebie, piękne słońce 😊 Nic tylko posprzątać i rozpocząć weekend 😉 Zatem spacer z Figą, joga, śniadanie, piątkowe sprzątanie, popisanie, poczytanie, kolejny spacer, obiad i wyjazd na zakupy do pobliskiego Centrum handlowego. A tam zaskakująca sytuacja 😁. Na korytarzach pojawiły się pojazdy...

Długi czwartek

Dziś pobudka o 5:00 i spacer z Figą, piękny wschód słońca 😊

Gośki

Dzisiaj "wyrwałam" się z domu 😉 Parking w Centrum, hmmm, dałam radę 😏
Pierwszą rzeczą, która przykuła moją uwagę był taki oto mural 😊 Warto przeczytać...

Bez pomysłu

No właśnie... Wiele rzeczy uważamy za niemożliwe do zrobienia...
Jeszcze niedawno byłam pewna, że nie dla mnie prowadzenie bloga, pisanie czegoś innego... A tu proszę. Blog istnieje od 133 dni i ma się dobrze 😊 czytelników przybywa i bardzo mnie to cieszy 😀 Poza tym Felietaże, które mają prawie 150 odsłon i książka, która "się pisze" i ma już 37 stron, a to jeszcze nie koniec 😀 Tak więc osiągam więcej, bo uznałam, że to możliwe 😀 Nie jest łatwo. Dziś na przykład prawie poległam na pisaniu w ogóle, weny brak... No ale się zebrałam. Moją książkę dziś edytowałam, dopisałam kilka zdań i ogólnie jakoś powoli poszło 😊Teraz też coś tam udało się stworzyć 😊