piątek, 10 lipca 2020

Kolorowo cz.1

Jest cykl -"Wspomnienia" już nawet 11 części, to od dziś kolejny - "Kolorowo" 😂
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego ile kolorów nas otacza 😲
Skupię się na razie na dwóch - zielony i czerwony 😏
Gdy jest zielono, to aż chce się żyć 😀, u mnie też wokół dużo zieleni...









tymianek z miętą...






 tuż obok bazylia 😏



powój i liście truskawek...






komarnica i różyczka...





sałata 😊










...truskawki i pomidory, to tak na pograniczu, bo liczę na to, że niebawem będą czerwone 😂








A  czerwień?... To właściwie ONA podsunęła mi pomysł cyklu "Kolorowo" 😉

Są w życiu kobiety takie chwile, gdy o czymś marzy... To są takie skryte, raczej małe marzenia, które tak sobie są, zawsze odsuwane na plan dalszy, bo to, bo tamto, bo w sumie można się obyć bez... No i tak sobie od bardzo dawna marzyłam o czymś czerwonym i to o konkretnej rzeczy. Wspomnę tylko, że nie lubię czerwonego 😲, ale tą rzecz bardzo chciałam mieć - kobieca przewrotność 😂 No i stało się 😊...



Co prawda, to nie szpilki, ale są mega, prawda? Zaszalałam, ale to nie koniec 😮







Jest komplet 😍





Czekam teraz na okazję, żeby się wystroić 😃
Tak więc bez niczyjej wiedzy (no prawie) po cichutku spełniłam swoje skryte marzenie 😊 Mam ich jeszcze trochę, ale na razie muszą poczekać 😏
A co do czerwieni mnie otaczającej, to mam w zanadrzu jeszcze 😀


 malinki, kwiatki na balkonie...





pomidora - Bawole Serce i



i kwitnące anturium 😃







Chyba polubię kolor czerwony 😍😃💖💋😈

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz