Zupełnie nie wiem od czego rozpocząć?
Może od tego, że kolejna część Felietaży czeka na czytelników 😊? Zapraszam 😀
Jak widać na zdjęciach wróciłam do jogi 💪💓Tym razem , to 30 poranków z jogą i jutro już 4 odcinek - jest moc 😊
Potem śniadanko i można działać 😏
Oczywiście trochę popisałam, poczytałam to, co już udało mi się "stworzyć", chyba jest nieźle - cóż za skromność 😂😇
Ale postanowiłam też podjąć wyzwanie"Sukienkowe love" 😃, coś dla siebie, coś o sobie, coś o stylu ubierania. Dziś drugie spotkanie z trzech.
Od Justyny dowiedziałam się na przykład, że mój typ figury, to słodka mandarynka 😋 No chyba, że ktoś nie lubi tego owocu... A styl ubierania, to klasyczny z elementami romantyzmu 😚 I wcale nie nudny, i wcale nie niemodny, po prostu mój 😊Ciekawe półgodzinne spotkanie, wartościowe, dowartościowujące. Justyna jest bardzo pogodną i pozytywną osobą, miło się Jej słucha. Jutro jeszcze jedno spotkanie 😊
Po południu zapowiadało się na straszliwą burzę 😲
Chmurzyska jeszcze ciemniejsze niż na zdjęciu 😱
Towarzystwo balkonowe pochowane, bo zaczęło mocno wiać 😨
I to by było na tyle... Spadło kilka kropel deszczy, wiatr się uspokoił, ptaszki znów śpiewają, kwiatki wróciły na swoje miejsce 😏 Muszę iść je chyba podlać 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz