Kolejny dzień z bólem nogi i do tego jeszcze pleców pod łopatką 😕 Dziś wizyta u fizjoterapeuty, no i cóż się okazało? Zapalenie powięzi. Od czego? Nie wiadomo, boli jak złe nie puści za szybko 😓 Za tydzień kolejna wizyta...
Muszę wrócić do ćwiczeń...
No ale dosyć tego użalania się 😊
Czas się ogarnąć 😄
A tymczasem na "okienku" w szkole 😀
Taki jogurt z chia i owocami - pycha 😋drugie śniadanie jak ta lala 😃
I córcia przyjechała w odwiedziny 😍 a jutro albo pojutrze kolejni goście 😊 ale o tym w kolejnych wpisach 😃
I tego się trzymajmy 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz