czwartek, 10 września 2020

I tak bywa

 Kolejny dzień z bólem nogi i do tego jeszcze pleców pod łopatką 😕 Dziś wizyta u fizjoterapeuty, no i cóż się okazało? Zapalenie powięzi. Od czego? Nie wiadomo, boli jak złe nie puści za szybko 😓 Za tydzień kolejna wizyta... 

Muszę wrócić do ćwiczeń...

 

No ale dosyć tego użalania się 😊  

Czas się ogarnąć 😄

 A tymczasem na "okienku" w szkole 😀


Taki jogurt z chia i owocami - pycha 😋drugie śniadanie jak ta lala 😃




I córcia przyjechała w odwiedziny 😍 a jutro albo pojutrze kolejni goście 😊 ale o tym w kolejnych wpisach 😃

I tego się trzymajmy 😍



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz