Dzielnie, bo mało niedzielnie ;-)

 

Znów pracowicie, a raczej szkolnie, ale jestem bardzo zadowolona 😃 Teoria za mną, we wtorek wieczorem pierwsze warsztaty 😲 a potem w poniedziałek i tylko jeszcze zdać test i już 😊

 

Teorii sporo, dużo notatek, trochę psychologii, trochę prawa, trochę przepisów, całkiem sporo przykładów z życia. Tak minął weekend 😉

 Dałam dzielnie radę 😂

A za oknem piękna jesień 😀

Dziś spaceru nie było... To znaczy ja nie byłam, ale Figusia z Panem zaliczyli porcje ruchu 😉

W chwili przerwy zjedliśmy obiad - pycha 😋

I chwila wytchnienia na balkonie 😊 Moje wrzosy pięknie rosną 😃

Tam cały czas jeszcze coś się dzieje 😀

Kwitnie nadal różyczka i lawenda 😊

a sadzonki dla Agaty - czekają i się niebawem doczekają 😊