"Jakże się cieszę, że żyję na świecie, w którym istnieje październik! Jakież to byłoby okropne, gdyby natychmiast po wrześniu następował listopad!" - Lucy Maud Montgomery, „Ania z Zielonego Wzgórza”
Takie piękne widoki, szkoda, że nie u nas 😕
No, ale u nas też coraz piękniej 😊
Co prawda jeszcze małe oznaki i trzeba ich szukać, ale powoli jesień ogarnia świat 🍁🍂
Z nowości, to jeszcze może tyle, że mieszkamy w zwiększonym składzie, ponieważ "nowe" mieszkanie okazało się mało nowe, raczej do odnowienia... Tak więc się dzieje...
Dziś ostatecznie podjęta decyzja o uczestnictwie w kursie doszkalającym, zapłacone, nie ma odwrotu 😂 Cieszę się, jestem podekscytowana, nie mogę się doczekać 😊 Wariatka... a już się nie miałam uczyć 😂
No to chyba nuklearna 😉😃
Teraz lecimy na próbę, pośpiewamy, spotkamy się z ludźmi, pośmiejemy... A potem szybkie spanie, bo jutro długi dzień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz