Sobota pełna wrażeń 😀 Zakupy, spotkanie w progu z Rodzicami, bo trochę strach żeby Im czegoś nie przywieźć. Postanowiliśmy dziś trochę wspomóc tych, którym się grunt obsunął z powodu decyzji rządu. Mam na myśli naszych lokalnych małych przedsiębiorców. No to kupiłam dziś u naszej "Pani Tortowej" rogale z białym makiem 😋 Ostatnio bardzo się martwiła, bo mąż kucharz i z pracą teraz krucho.
Potem pojechaliśmy na długi, jesienny spacer - jak co weekend 😍 A jesień się niczym nie przejmuje, jest sobie, pięknieje z dnia na dzień, zobaczcie sami 😊
Po spacerze odwiedziliśmy jeszcze jedno miejsce - lokalne z pysznym jedzeniem. Wsparliśmy i Ich 😉
Nie żeby nam to nie sprawiło przyjemności - oczywiście było pysznie 😋
Po obiedzie postanowiliśmy podjechać jeszcze w jedno miejsce - szklarnia 😉 Bo po tym co wczoraj ogłosił nasz rząd, niektórym ludziom świat się zawalił 😞 Kwiaty przygotowywane na Święto Wszystkich Świętych, hodowane od wczesnej wiosny mogą właściwie wyrzucić. Ale są takie piękne, że mój balkon znów odżył 😍
Pranie, sprzątanie i tyle dobra w jednym dniu - super 😍
Wieczorny seans - "Kod da Vinci" . Oglądany już któryś raz ciągle czymś zaskakuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz