Różnie to bywa. W pracy "darami" są nadgodziny - zastępstwa za nieobecnych nauczycieli 😕... Pytanie tylko ile damy radę w okrojonym składzie i kto jeszcze "padnie" 😌Jutro kolejne zastępstwo, na ten moment jedno - wf w klasie 5 😲
Kolejny "dar", to piękna pogoda. Co prawda trochę popadało, ale jesień cały czas cieszy nas pięknymi kolorami 😃
Ten największy "dar", to możliwość pobycia z naszymi gośćmi 😍 Co prawda na razie są, a jakoby ich nie było, bo się szkolą, ale najważniejsze, że choć jakieś chwile spędzimy razem 😊
Oczywiście przyjechali jak zwykle z "darami" 😏
I pietruszka już się wepchnęła do zamrażalnika w woreczku 😉
Sprawdziłam też sprawdziany z przyrody - rośliny zbożowe, oleiste i okopowe 😲 "Darem" można nazwać to, ze dzieciaki stanęły na wysokości zadania i nauczyły się pięknie 😊
Taki to dziś był dzień, podarowany, podarunkowy, darowany i jak tylko sobie życzycie 😉
I na dobranoc 😀
Mam to szczęście mieć 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz