wtorek, 3 listopada 2020

Inaczej

W szkole dzieciaki dziś zaskoczyły mnie swoimi pytaniami na temat czwartej klasy 😏 

Chcieli wszystko wiedzieć, chyba w domu zaczynają się rozmowy na ten temat i dzieciaki chcą uzyskać informację z pierwszej ręki. Niektórzy są przestraszeni, usłyszałam, że: "w czwartej klasie zacznie się piekło" 😲, to starsze rodzeństwo przekazało taką informację 😃 Mam nadzieję, że jednak uspokoiłam tych zaniepokojonych 😊 Wiedzą już, że będzie inaczej ale niekonieczne gorzej 😉

 

 

 

 

 No i mamy z powrotem piękne loki...


Było inaczej, jest inaczej 😍

Wybrałyśmy się dziś w ważnych sprawach, a tam piękne złote jesienne liście przysłoniły wszystko 😉

No prawie wszystko... 😕 Najważniejsze, że częściowo sprawy załatwione 😌 Było inaczej niż u innych specjalistów z tej branży, no ale cóż... bywa...

A w drodze do domu udało mi się "złapać" jeszcze trochę pięknej jesieni 😃


i nowy mural, który dopiero powstał 😊

Późnym popołudniem jakie piękne niebo 😳 wygląda zupełnie inaczej niż do tej pory...


Posłuchałam też dziś wywiadu Justyny Krawczyk z terapeutką Katarzyną Hajdugą. Rozmawiały między innymi o terapii, o szczęściu.
W związku z terapią padło dość zaskakujące pytanie: "O czym jest Twoje życie?", no właśnie - o czym??? Trudno na nie odpowiedzieć...

A jeśli chodzi o szczęście, to okazało się, że jest to stan uwewnętrzniony. Szczęścia długotrwałego nie dają zakupy, wyjazdy... Szczęście to bycie na drodze i jak najdłuższe utrzymanie się na niej. Oczywiście czasem z tej drogi spadniemy, ale trzeba jak najszybciej na nią wrócić. Pomartwić się, pozłościć, posmucić, ale nie "kisić" tego stanu zbyt długo w sobie. Szczęście nie polega na tym, że jesteśmy cały czas uśmiechnięci, radośni, nie polega również na chęci zadowalania wszystkich dookoła, bo oni będą chcieli, aby ich uszczęśliwiać zawsze. Czyli znów inaczej 😉 "Szczęście to harmonia wewnętrzna, uczucie tak miłe jak tafla niezmąconej wody" - ładnie powiedziane 😃


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz