niedziela, 20 grudnia 2020

Pracowicie przedświatecznie cz.5

No może pracowicie nie od samego rana, bo niedziela, to pospać trzeba trochę dłużej 😊 Potem poranny spacer z Figą, przymroziło mocno...

Później msza on line i poważna "rozkmina" natury religijnej. Bo jak to jest? Czy wszyscy ludzie tak bezkrytycznie wierzą, ufają, oddają swoje życie w ręce Boga? Hmmm... No ale dosyć tego, nich każdy sobie sam odpowie na to pytanie.

Poszliśmy na dłuższy spacer z Figą, pogoda piękna, nadal trochę mroźno, ale warto się ruszyć z kanapy 😍





Figa szczęśliwa, "na wolności" 😃

Potem kawa, a potem to już pracowicie. Pościel zmieniona, choinka wystrojona, idą święta 😍



Potem Szymon zrobił pyszny obiad 😋


Obejrzeliśmy też film, polecany przez kilka osób, między innymi córcię... "Sekret - Odważ się marzyć". Polecam szczerze, bardzo pozytywny film, mimo poruszanych trudnych spraw. Dialog, który pozostanie w pamięci: - O czym marzysz?, - Nie wiem?, - To jak o to poprosisz?

 

Od pewnego czasu krążę wokół pozytywnych myśli, staram się myśleć tylko tak. Czas na marzenia 😀 Podobno jak się będzie myślało o tym czego chcemy, a nie o tym czego nie chcielibyśmy żeby się wydarzyło, to spełni się to, czego chcemy. Zatem trzymam za Was i za siebie kciuki. Od dziś myślimy tylko o tym co ma się wydarzyć 😍

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz