czwartek, 28 stycznia 2021

"Maraton"

Od rana świetlica, dzieciaki sobie pogadały i nawet nie wiecie jakich ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Rozmawia dwóch chłopców: A: "Covida stworzył Bóg, bo jest za dużo ludzi na świecie", F:"Covid był od początku świata. Była taka chora ryba, którą ktoś zjadł i tak to się zaczęło", A:"A tą rybę stworzył Pan Bóg. Pan Bóg tego chciał, bo jest przeludnienie i susza", F:"Ja tak nie sądzę, bo pan Bóg chce dla ludzi dobrze. No ale jest nas za dużo, to fakt".
Tak więc teraz mamy jasność, wszystko wiadomo kto jest sprawcą tego całego zamieszania 😔

Później były lekcje. Zaczęliśmy od skorzystania z dość ładnej pogody i wyszliśmy na plac zabaw. Ponieważ pokrył się cienką warstwą śniegu, to dzieciaki wiedziały co robić 😃

Powstał taki oto piękny, uśmiechnięty jak dzieciaki z mojej klasy 😍i koniecznie zdjęcie ze mną, miłe to 😊 Później pracowaliśmy intensywnie, był obiad i powrót do domu. Cały dzień w pracy, ale miła niespodzianka w drodze do domu. W paczkomacie czeka sukienka. Dałam ostatnią szansę Justynie i tym razem strzał w dziesiątkę 😀 

 

 

 

Materiał ze wzorem takim jak poprzednio, ale trochę grubszy, fason mój ulubiony, leży dobrze. 


Potem zrobiłam obiad, pycha 😋 cóż za skromność 😂


A po obiedzie pilates z Krysią, oj było dziś ostro, ćwiczenia z taśmą i bez bólu głowy 😊 Jest moc. Teraz czas na odpoczynek. Jeszcze tylko powieszę pranie, wpiszę oceny ze sprawdzianu, zrobię herbatę, napiszę "słowo do narodu" na blogu i już luz, no może 😉

Na dobranoc:

Tankujmy zawczasu 😁

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz