Pogoda zmienną jest. Przedwczoraj wiosna, a dziś...
Aura zimowa, ale niestety mamy "na plusie", więc wszystko się topi. Pada deszcz ze śniegiem, jest mokro szaro. Nasza Figa nie lubi takiej pogody, więc spacery raczej dziś krótkie 😏
Dziś odwiedziny, tym razem to my pojechaliśmy. U Brachola jak już pisałam nowy członek rodziny, czyli jak niemowlę w domu, to konieczne odwiedziny 😊
A wydawało się, że Figa jest małym pieskiem 😂 Ten maluch zjada łyżkę suchej karmy, umie się już załatwiać na podkład. Jeszcze przed nim szczepienia i potem będą się mogli spotkać z Figą. Jestem bardzo ciekawa jak to spotkanie przebiegnie?
I na dobranoc:
"Nikt nie jest za stary na marzenia. Tak jak marzenia nigdy się nie starzeją".
Lucy Maud Montgomery
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz