Jakoś tak wiosennie się zrobiło 😊
A my omawiamy lekturę "Anaruk - chłopiec z Grenlandii", czyli nadal zimowo, a raczej zimno, lodowato, mroźnie 😂
W klasie dwóch uczniów na kwarantannie, bo tata, bo dziadek Covid+. Szykuje się długa nieobecność 17 i 10 dniowa. Musimy to jakoś "ogarnąć", damy radę.
Pojechałam na zakupy, już trochę takie urodzinowe 😊 Zerknęłam też na przepisy, coś tam się pysznego przygotuje 😋
Rozmawiałam z Bracholem, chciał żeby nasze psiaki się poznały, ale ja miałam szkolenie na temat programowania z dziećmi, Szymon w pracy, więc nie było możliwości spotkania. Pogadałam też z Kubą, będą w piątek 😍 Fajnie, szykuje się miłe, rodzinne spotkanie 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz