czwartek, 16 kwietnia 2020

30 dni minęło...


To najstarsza historia świata.

Pewnego dnia masz siedemnaście lat, planujesz swoje „kiedyś”.
A potem tak cicho, że nawet nie zauważasz, „kiedyś” staje się „dzisiaj”.
A potem „kiedyś” staje się „wczoraj”. I to jest twoje życie.
Nathan Scott, One Tree Hill

Tak ten czas leci...





Wspomnienia, wspomnienia...
Dziś bratersko - siostrzane...
Oj różnie bywało 😈,  jak to między siostrą a bratem 😂...
Dwa rodzeństwa, scenariusz ten sam, tak to chyba jest zawsze. Jako dzieciaki - jak razem, to nie mogą na siebie patrzeć, jak pies z kotem 😉 a osobno, to jakoś nudno, pusto...
Ale ważne, że można na siebie liczyć.
Ze spotkaniami różnie bywa, bo czasu mało, bo daleko, bo swoje sprawy, ale dobrze, że są telefony i inne możliwości kontaktu...
Im człowiek starszy, tym bardziej docenia, przynajmniej ja tak mam 😍... Fajnie mieć Brachola 😊

A to już 30 mój wpis, aż nie chce się wierzyć... Niewiele brakowało, a dziś bym się poddała... Dobrze mieć wsparcie 😊


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz