Dziś nareszcie znaleźliśmy czas na "dozwolony" spacer 😏. Oczywiście maseczki obowiązkowo, pies przeszczęśliwy, pogoda iście wiosenna, czego chcieć więcej 😀
Niebo dziś takie jakby "groźniejsze" niż w dniach poprzednich i wydawało by się, że popada, a tu niestety nici. Wszędzie susza, choć przyroda dzielnie walczy 😀
Uwielbiam te chwile w lesie, gdy na moment można zdjąć maseczkę i odetchnąć pełną piersią świeżym powietrzem 😊. Cisza, głusza a niby to centrum miasta, no prawie...
Niektórzy odpoczywają 😉
A na naszym balkonie rozpoczynam obserwację 😏
Ziemi jeszcze przybyło, podlane i czekamy. Trzymajcie kciuki żeby się przyjęły 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz