czwartek, 21 maja 2020

Konsekwentnie



Otóż zupełnie nie wiem o czym dziś pisać... Moje założenie było takie, że codziennie coś się tutaj pojawi, a tu brak pomysłu...
Kolejny dzień, jak co dzień... Praca zdalna, sprawdzanie zadań przesłanych przez Rodziców, zakupy, krótka wizyta u Rodziców...
Taki dzień, może trochę zmuszający do przemyśleń...

 Kiedy tak człowiek jest świadkiem czterech pogrzebów, to jakoś tak życie się przewartościowuje... Nie znałam tych ludzi, ale jednak coś w głowie pozostaje - śpiewane przez księdza pieśni, grana "Cisza" na trąbce... I tak to wszystko się kończy... A życie toczy się dalej... I jak to jest? Tak po prostu żyjemy dalej i bliscy tych, którzy odeszli też jakoś to muszą wszystko sobie poukładać i żyć dalej...
Oj ale się smutno zrobiło, jakoś tak sentymentalnie... No cóż, życie...
Ale ja raczej patrzę na świat pozytywnie, więc mój dzisiejszy wpis nie może być do końca taki...
Na niebie dziś można było zaobserwować takie oto zjawisko, w sumie rzadkość 😏

         

Leciały takie ponad dachami domów w niedalekiej odległości od lotniska. Mają wolne niebo, bo samoloty nie latają ze względu na koronki 😉, to poleciały 😀...

        

Dzisiaj kończymy nasz serial - "Grand Hotel", bardzo zawikłany i tajemniczy film... Ciekawa jestem zakończenia, oj bardzo... 😉
Jeszcze joga, może Tai Chi i tak skończy się kolejny dzień 😊.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz