W podziemiu ;-)

Dziś piękna sobota 😀. Od rana prasowanie i nagle...taka miła niespodzianka 😉

W związku z grasującymi koronkami, cały czas mamy jakieś zakazy, obostrzenia... Czasem już człowiek jest tym wszystkim zmęczony i wtedy wpada na pomysł "podziemia" 😏...
Jedni wspinają się w Karkonoszach (aż zazdroszczę, ale tak pozytywnie oczywiście, mieliśmy tam być), przypominając sobie lata dzieciństwa, a inni jadą do ogródka 😂...
Ale zaraz... zanim do ogródka, to oczywiście - W co ja się mam ubrać??? W końcu decyzja zapadła, córcia będzie ze mnie dumna 😁

 Tak, tak, matka w spodniach 😊...
Jeśli ktoś jeszcze nie wie, to ja nie chodzę w spodniach 😂😂😂, no ale stało się i było mi bardzo dobrze, muszę to powtórzyć 😀








Tak więc wyruszyliśmy na tajną wyprawę do ogródka moich Rodziców na grilla 😋... Jakoś wszyscy byli chyba bardzo głodni (ze mną na czele), że po mięsku został tylko...

 
  Ale kiełbaskę upolowałam 😊... Oczywiście nie zabrakło surówek, sosów, wody i soków, było pysznie.

Później tradycyjnie kawa i pyszne rogaliki - dzieło mojej mamy 😋

I spacer po ogródku, aby uchwycić ten piękny dzień i przyrodę nas otaczającą...

 Na trawniku uśmiechają się stokrotki, w trawie ukryły się poziomki "samosiejki"...








Pod płotem ukryły się konwalie, już powoli rozkwitają...

 Z kolei z innej strony wśród trawy błyska oczkiem niezapominajka w zaskakującym różowym kolorze 😄





jest i tradycyjna niebieska...

 Z daleka pięknie pachnie bez, już rozkwitł i mami zapachem wszystkich przebywających w jego okolicy 😊

 Jakiś piękny biały kwiatek wygląda spośród traw 😀, trochę przypomina górską szarotkę... No tak znów w głowie góry 😉






Pod płotem rozgościła się mahonia (mam nadzieję, że to ona 😉)

 Kolejne piękne, ozdobne liście ukryte za tujami...







Gdzieś przycupnęła malutka jeszcze laurowiśnia 😏

 Pan Rododendron zaczyna też pokazywać swoje prawdziwe oblicze, jeszcze trochę i będzie na prawdę przepięknie kwitł 😊





Jeszcze na nóżce pręży się piękny iglaczek 😀

Te panny już w pełnym rozkwicie 😂

 Figa na kolanach u "dziadków" czuje się bezpiecznie 😊









tym bardziej, że za płotem czai się jakiś olbrzymi zwierz 😊...

Tak minęła sobota... Jeszcze tylko truskawki do domu - koniec "tarasowania" 😉
A na dobranoc kolejny odcinek "Grand Hotel" - dzieje się, dzieje...a jeszcze tyle przed nami...