sobota, 13 czerwca 2020

Wiosna, a jednak lato

Czasem życie zaskakuje nas miło, kiedy indziej mniej, niekiedy stawia przed faktem, czasem "pyta" o coś, albo czegoś "oczekuje"... No, ale ze wszystkim musimy sobie poradzić, podjąć decyzję taką lub inną... Kiedyś usłyszałam: Nic nie musisz. No właśnie... 😏
To tak tytułem wstępu i podsumowania dzisiejszego dnia 😃
Tak jak co dzień z własnej i nieprzymuszonej winy - poranny spacer z Figą 😊


Potem poprasowałam, co wyschło, bo na dworze już od samego rana skwar. Obiecywali burze, nawet się zachmurzyło na chwilę, ale jak to bywa od pewnego czasu - przeszło bokiem 😕









Postanowiliśmy odwiedzić centrum handlowe - w maseczkach 😷 - masakra, po kilku minutach człowiek ma już dość. No, ale czas dokończyć wczorajsze spa 😉, zostały włosy 😃
Tak więc farba zakupiona... oprócz niej jeszcze jakieś potrzebne pilnie rzeczy i do dzieła...


Włosy miały być jaśniejsze niż przedtem, czyli prawdziwy bursztyn "na bank" 😉

Nad morze na razie nie pojadę, to chociaż sama będę "bursztynowa" 😂





Widział ktoś z Was taki bursztyn?😂  
No cóż 😏






Słońce trochę odpuściło, więc mogłam wypić kawę w ulubionym kubku, na balkonie 😊

 
a w pokoju znów pojawił się nasz nieodłączny letni przyjaciel 😊













Po dniu pełnym wrażeń 😌kolejny odcinek "Słodkich Magnolii" i ...

miły wieczór 😍 z lampką wina 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz