Dos艂ownie wolny 馃槉, p贸藕niejsze wstanie, spacer z psic膮, 艣niadanie...
Kawa na balkonie, chwila z ksi膮偶k膮, ale nie za d艂uga...
Pi臋kne niebo zach臋ca艂o do spaceru 馃槂
Wyruszyli艣my dzi艣 "makowym" szlakiem 馃槀
Nigdy wcze艣niej nie widzia艂am tylu mak贸w 馃槂
Inne spacery by艂y raczej "r贸偶nokwiatowe" a dzi艣 wysyp mak贸w.
S膮 pi臋kne 馃槉
Nawet Figa si臋 zachwyca艂a 馃槒
Znale藕li艣my te偶 tak膮 pi臋kn膮 艂膮k臋 馃槉
Ten samotnik wyr贸s艂 przy kraw臋偶niku, nikt si臋 go tam nie spodziewa艂 馃榾
By艂y te偶 inne cuda natury...
fioletowe 馃槉...
i wi臋cej fioletowych 馃槈...
jaki艣 chaber?
Krzak kwiatkowo - kuleczkowy 馃槂...
i 偶贸艂te male艅stwa tu偶 przy kraw臋偶niku 馃槈
I pomy艣le膰, 偶e takie miejsca s膮 niedaleko nas...
Po powrocie - obiad, nawet nam wyszed艂 ca艂kiem dobry 馃構
A p贸藕niej dalsza walka z mszycami - mikstura do spryskiwania na bazie czosnku 馃槷
Zobaczymy na ile skuteczna?
Mamy teraz czosnkowo na balkonie 馃槀
Nagle pojawi艂a si臋 ciemna chmura i spad艂 deszcz, bo co to za Bo偶e Cia艂o bez deszczu?
Ale ten deszcz, to kilka wielkich kropli, kt贸re nie zak艂贸ci艂y odpoczynku na balkonie 馃槂
S艂o艅ce za艣wieci艂o, wysuszy艂o mokre kropki i ju偶 nikt nie pami臋ta, 偶e "pada艂o" 馃槈
Teraz mo偶e jaki艣 film? A jutro pi膮tkowe sprz膮tanie, zakupy, ale raczej te偶 bez po艣piechu 馃槒
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz