Dzień rozpoczął się zdecydowanie inaczej niż zawsze 😊
Moim zadaniem było zaparkować pod tym oto budynkiem, który jest na zdjęciu.
Od ponad 3 miesięcy nie byłam samochodem w mieście - to pierwsze wyzwanie 😏, kolejne, to zaparkowanie właśnie tam 😮.
Na zdjęciu obok "krewetka"? a może "księżyc"? - jak kto woli 😉
Na dziedzińcu słonecznie, pusto ...
"Weranda" czeka na gości 😃
Ogólnie raczej pusto, cicho, dziwnie. Rozmowa o pracę przebiegła dobrze, zobaczymy a raczej usłyszymy jutro jaki "werdykt" 😊
Ponieważ do kolejnego punktu "wycieczki" jeszcze trochę czasu, to "odwiedziłyśmy" sklep. Potraktowałyśmy go raczej jak muzeum, ale warto było wejść 😃
Dość ciekawe, lekko zaskakujące ceny, ale sporo naprawdę fajnych rzeczy, na które zwróciłyśmy uwagę 😊
Najbardziej spodobały się kubeczki, ale głos rozsądku przeważył 😉
Kolejne wyzwanie - zaparkować na Kazimierza Wielkiego 😱 - dałam radę.
Wieści dobre, więc mogłyśmy ruszyć dalej 😃
Dotarłyśmy do - "Słodkie bez cukru" - zaparkuj człowieku w Centrum... Udało się - kolejne wyzwanie zaliczone 😏 Zakup ciasta bez, bez i bez i powrót do domu na kawę 😋
A tam na balkonie jeszcze jedno wyzwanie - mszyce na pomidorach 😭 i co teraz?
Telefon do "wschodnich specjalistów" i roślinki już spryskane 😐, ciekawe czy sobie poradzimy z tymi intruzami.
A dlaczego te żółte karteczki?
Czekamy na wsparcie biedronek 😀
A ze "wschodu" dobre wieści 📭 , 💸,🚲...
To był bardzo udany dzień 😊
Oceny opisowe wypisane, tylko trzeba przeczytać, sprawdzić i można drukować świadectwa 😊
Czy to już koniec wyzwań na dziś? Zobaczymy 😊
Mszyce można zabić spryskując liście wodą w zachodzącym słońcu. Promienie są zbyt słabe by spalić roślinki,ale są w stanie spalić mszyce. To sposób z filmu Colombo😊
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za radę :-) Już spryskałam wodą z olejem i mydłem, to taka rada od ogrodników, amatorów :-)
Usuń