sobota, 18 lipca 2020

Akcja ratunkowa

Nikomu nic się nie stało (to dla tych, którzy czytali tytuł) 😃
No ale od początku. Najpierw akcja ze spacerem z naszą Figusią około 6:00, bo po co spać dłużnej w sobotę? Taka piękna jarzębina rośnie pod naszym blokiem.




Później zakupy i przeświadczenie, że trzeba ratować moje balkonowe pomidory 😏 Nie jest z nimi dobrze 😕


I tak siedziałam, i myślałam i patrzyłam na nie i zapadła decyzja 😇 AKCJA RATUNKOWA 😍 Pojechaliśmy do sklepu po dwie wielkie donice (jedną miałam) i ogromny wór ziemi z nawozem. Więcej już nic nie mogę zrobić, mam nadzieję, że to pomoże. Teraz pozostaje czekać 😉


W ramach obiadu dziś


Nie wyleciała, była całkiem dobra 😋











Kiedy zrobiło się trochę chłodniej zrobiliśmy dwukilometrowy spacer w tempie raczej żółwim, ale był 😂




Udało się nam zauważyć ciekawe zjawisko na niebie 😊




Oczywiście piękna zieleń dokoła 😊



Kwiatki...




...kwiatki 😊😍




i szczęśliwa Fiusia 😁



A już niedługo przyjedzie nasza Zuza. Wpadnie do Rodziców na nockę, a raczej na dwie 😊 No to czekamy 😄

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz