poniedziałek, 27 lipca 2020

Po niedzieli

To powinno być moje motto:

"Nie wyobrażam sobie, że żyję sama dla siebie. Nawet gdy widzę coś wspaniałego i nie mogę się z nikim podzielić tym obrazem, to tak, jak bym widziała dużo mniej."- Anna Dymna

To chyba widać po tych wszystkich wpisach, myślach i zdjęciach, którymi się z Wami dzielę  😃
To prawda, gdy mamy coś zostawić tylko dla siebie, to daje połowę radości. Przynajmniej ja tak mam 😊 Czasem fajnie jest zachować coś na jakiś czas w tajemnicy, ale tylko po to, aby zobaczyć jeszcze większą radość na twarzy innych osób 😇No ale na razie tajemnic żadnych , bo wszystko wiecie na bieżąco 😊
Dziś Figa obrażona, bo kto lubi kąpiel będąc psem? 😏






Zrobiła się jeżozwierz 😂, a o zdjęciu możesz sobie pomarzyć - foch  😂



Ręczniczki się suszą 😊, a nasza panna zechciała spojrzeć w obiektyw, ale zadowolenia nadal nie widać 😂

Obiad dziś taki domowy, bardzo dobry nam wyszedł 😋


Co prawda nie na grillu, tylko z patelni, ale pycha 😊











Słońce trochę daje odpocząć po upalnym dniu, to może kawa na balkonie?


Córcia nas odwiedziła, posiedziałyśmy, pogadałyśmy,było bardzo miło 😍

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz