Jak w każdy - porządki, jakieś pranie, ale też chwila czasu dla siebie.
Manicure zrobiony można lecieć na spotkanie 😄
Dziś z kolejną koleżanką psycholożką 😉, chyba minęłam się z powołaniem, ciągnie mnie do psychologii 😌 No ale już za późno na kolejne kroki w kierunku zmiany profesji 😏
No żeby nie było - koronki nadal atakują 😕
A wieczorową porą udało się nam zrobić ponad dwukilometrowy spacer - pogoda zachęcająca 😃
A, że dziś "W powiększeniu", to takie nowości przyrodnicze udało mi się "złapać" 😉
Takie żółte kwiatki. koniczyna i stokrotki 😊
Kaczeniec czy coś?
I całe "morze" traw 😉
"Dmuchawce, latawce, wiatr "...
Jakieś malutkie białe i piękny mak , a na krzaku różowe 😊
I ciekawe zielone gałązki, a tuż obok kwitnący krzew 😏
Oczywiście Figusia, też w powiększeniu 😉
wącha kwiatki 😂
Piękne niebo, słońce skłania się ku zachodowi, czas do domu 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz