Dzień dziś podobnie jak wczoraj bardzo upalny w całej Polsce 😅🌞, teraz trochę ⛆, raczej pokropiło ale temperatura nadal wysoka... Dziwne to lato... Upały były w kwietniu, maju, potem czerwiec i lipiec raczej wczesna jesień albo późna wiosna. Mamy sierpień i afrykańskie temperatury 😲
W moim balkonowym ogródku wszystko wysuszone mimo codziennego obfitego podlewania...
No ale pomidor na śniadanie był 😁😋
Co prawda to malinowy i mógł jeszcze "powisieć", ale już się nie mogłam doczekać 😃
Znów trochę kropi, więc całe towarzystwo wystawione do podlewania 😉
Niestety ten deszcz, to tylko kilka kropel, może na razie...
Też usiadłam na chwilę, wcześniej nie było o tym mowy. Jak na patelni 😊
W tym upale nie chciało mi się gotować 😕 Byliśmy na pysznym obiedzie 😋 w Rimini 😊
Za chwilę "lecimy" tam, gdzie dawno nas nie było 😊
Znów sobie pośpiewamy 😏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz