Środkowy dzień tygodnia... Czyli bliżej niż dalej do weekendu 😃 Dziś poważna rozmowa w szkole i wniosek jeden - trzeba rozmawiać, bo niekiedy rzeczywistość okazuje się inna niż to wygląda na pierwszy rzut oka 😕 Ofiara okazuje się sprawcą całego zamieszania i gdyby nie Jego ingerencja nic by się nie stało... A tak, policzek podrapany, pół szkoły i pół Rodziny "na równych nogach" i ja mimo iż dawno po pracy...
W międzyczasie spotkanie "służbowe" z Kasią 😍, wszystkie sprawy omówione 😃
Dzisiaj też kolejna rada on line, tym razem "świetlicowa" i tak na
prawdę wiem, że ma się dziać, ale nic nie wolno, ale zdecydujcie, bo może
jednak coś wolno, a tak w ogóle, to najważniejsze jest bezpieczeństwo 😊 Muszę napisać plan pracy do piątku... Zrobię to jutro 😏😉😈
Potem kilka telefonów...z mamą, moim Kubą, Agą D., Julitą (kierownikiem świetlicy) Każdy z czymś, z jakimś problemem, pytaniem, informacją, propozycją 😂
No i w tym wszystkim nie zapominajmy o uśmiechu, mimo, pomimo i wbrew temu co się dzieje 😃 Bo choć jest czasem ciężko i padasz ze zmęczenia, to uśmiech odkrywa pokłady energii i jakoś działasz dalej 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz