środa, 23 grudnia 2020

Pracowicie przedświątecznie cz.8

 Wigilia będzie inna niż wszystkie poprzednie, bo i grono mniejsze (z własnych wyborów na całe szczęście), ale i menu bardziej urozmaicone 😉


Są dwie kapusty - jedna z oliwą, druga z masłem - czyli wege i nie wege 😉






Dwie wersje karpia - to już u nas tradycja. Dla tych, którzy wolą z patelni i dla miłośników zapieczonej z pieczarkami, śmietaną i winem, czyli między innymi dla mnie. Zatem obie wersje muszą być 😊



Będzie i coś słodkiego 😊


Słyszałam, że warzywa ponad wszystko, no to niech będzie. Tym razem bezglutenowe 😏 





A, że część z nas wege, to wstęp do świątecznej potrawy gotowy.


 Resztę zrobią już Ci, którzy będą jeść 😊






Dzień bardzo pracowity, zresztą widać na zdjęciu poniżej. Zmęczenie daje się we znaki...


A tu jeszcze trzeba pojechać do "Ministerstwa" po prezent od Kuby i Agaty. No to jedziemy.


Nie będzie Ich z nami, ale w ramach wspólnoty wirtualnej przy stole dostaliśmy upominek w postaci takiej wege pyszności - tak żeby wszyscy mogli zjeść 😋

Dawno nie byłam w mieście wieczorem, a przed świętami, to już w ogóle. I wiecie co? Poznań jest całkiem ładny. Centrum się mieni tysiącem lampek.






A na dobranoc takie piękne słowa wyszperane w Internecie



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz