Nowy Rok - pierwszy dzień 2021, powitany dość hucznie, choć we mgle. Jaki będzie? Zobaczymy...
Nasza Figa powitała Go raczej w nastroju uśpionym, nie "ruszają" Jej wybuchy, hałasy i bardzo dobrze 😍
Poranek dziś dość mroźny, trochę szkoda, że śnieżkiem nie poprószyło...
...a na parapecie moja różyczka się obudziła 😍
W południe jak zawsze 1 stycznia Wiedeński Koncert Noworoczny, tyle tylko, że w tym roku zupełnie inny, aż łza się w oku kręci.
Muzycy na scenie, a widownia pięknej Opery Wiedeńskiej - pusta. Zawsze tłumy ludzi, zapisy na kilka lat do przodu, a tu... smutek 😟 Oczywiście koncert jak zawsze piękny, a widownia rozrzucona po całym świecie, on line...
Był dziś też czas na książkę i noworoczny spacer z Figą 😊
Potem pyszna herbatka i kolejny koncert, tym razem na YouTube z Bydgoszczy z Opery Nova - "Koncert sylwestrowy" - polecam gorąco 😍
Znalezione:
Zaczynajmy zatem 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz