Zimowo

Samochód znalazłam pod pierzynką ze śniegu i całe szczęście był sypki i suchy, więc miotełka wystarczyła. Na dachu uzbierało się z 10 cm tego puchu i nawet chciałam zrobić zdjęcie, ale ręce bez rękawiczek raczej zamarzały 😏 Dziś przed południem nie padało, ale jazda samochodem mniej komfortowa niż wczoraj, szczególnie na naszych osiedlowych uliczkach. Ale oczywiście dałam radę, opony nowe są, więc czegóż chcieć więcej 😊

W szkole między innymi kolejny wf w sali gimnastycznej z ćwiczeniami na drabinkach, działo się, dzieciaki zachwycone 😄

Dziś wtorek i tradycyjnie jechałabym do mamy, ale dzisiaj zmiana planów. Mama nieobecna 😉, więc od razu pojechałam do domu.

Po powrocie obiad, zimowy spacer z Figą, kilka maili do poczytania, wygenerowanie linku na jutrzejsze zebranie, kawa z "Ptasim mleczkiem" od Kasi... Nic więcej nie napiszę 😂 Kusicielka 😉

A tymczasem na balkonie...

...zima rozgościła się na całego. 

Znów zaczęło padać. Powolutku, dość duże płatki, tak bajkowo.

Porozmawiałam z mamą, jakieś nowe wieści może będą jutro, ogólnie jest dobrze i to najważniejsze. 

Wyszłam ze strefy swojego komfortu i wystawiłam się na FB na opinię innych. To pierwsze zadanie w trzydniowym wyzwaniu, którego się podjęłam. Zadałam znajomym pytanie: Co według Was jest moją mocną stroną? A może i Wy kochani odpowiedzielibyście na moje pytanie? Można smsem 😃

Jak wiecie napisałam książkę, a raczej "Nieporadnik", no i nie poradnie chciałam go wydać, aż tu nagle spadł pomysł - A może wydać ją jako e-book? Stąd to trzydniowe wyzwanie, może pomoże?

  Zaczynamy dziś o 20:00 😊 I znów się uczę 😂
Tym razem z Magdą z RobieTo.pl Słuchałam Jej wypowiedzi, trafia do mnie, mam nadzieję na solidną  porcję wiedzy. właśnie dostałam kolejnego maila przed wyzwaniem 😲- "Etapy tworzenia e-booka" - słucham :-)
I na dobranoc:

Ciekawe 😍