piątek, 12 marca 2021

Dzień drugi

 Dziś to dopiero był długi dzień...W pracy 8 godzin, więc wróciłam dętka 😵😩Zrobiłam sobie kawę, usiadłam i zasnęłam na chwilę, nawet nie wiem kiedy. No , ale nie byłabym sobą, gdybym nie ogarnęła szybkich porządków, tak częściowo, wstawiłam pranie. 

Czas był żeby pojechać na drugi dzień rekolekcji. Dziś nauki na temat miłości ciąg dalszy. Bo miłość, to też słuchanie. Bardzo mądre słowa: "Żeby móc słuchać, trzeba być pustym". Chodzi o to, żeby wyrzucić z siebie swoje sprawy, aby mieć miejsce na sprawy osoby, której słuchamy.  Zapamiętam.

Na korytarzu znów piękny obraz, tym razem ochronka, a tuż obok współczesne przedszkole 😊

Prowadzone przez siostry zakonne. 

Po powrocie przypomniałam sobie, że pranie czeka i trzeba je powiesić. No cóż, dam radę, a potem już tylko łóżko, łóżeczko 😂

I na dobranoc:

Tak właśnie jest 😍



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz